Jak pomóc bocianom, gdy spadnie gniazdo z małymi

Poniżej przedstawiamy historię bocianiej rodziny z Włosnowic, która pomimo chwil grozy, zakończyła się dobrze….

We Włosnowicach (gmina Solec-Zdrój) przewróciło się potężne drzewo (niestety spróchniałe) a wraz z nim na ziemi wylądowało, ważące dobrych kilkaset kilogramów, bocianie gniazdo. Na dodatek gniazdo zamieszkałe. W kartoflisku wylądowały dwa młode, jeszcze nie umiejące fruwać bocianiątka. Wtulały się biedne w gniazdo, wypatrując pomocy. Wprawdzie rodzice nie opuszczali pociech, krążąc w pobliżu, ale cóż stare boćki mogły zrobić? Chyba tylko klekotaniem dodawać maluchom otuchy.  Na szczęście, nie pierwszy raz zresztą, na pomoc boćkom ruszyli soleccy strażacy i mieszkańcy Włosnowic. Zbudowali zastępczą platformę, umieścili ją na pobliskiej robinii, a na platformie położyli część starego gniazda. Zanim umieścili młode w tak przygotowanym gnieździe, nakarmili bocianiątka  kurzymi wątróbkami. Trzeba przyznać, że po posiłku małe zdecydowanie odzyskały wigor. Umieszczone w nowym gnieździe grzecznie czekały na rodziców. Stare ptaki zaakceptowały nowe miejsce i podjęły opiekę nad młodymi.  

Dziękujemy za pomoc, zaangażowanie oraz poświęcony czas wszystkim osobom, instytucjom, które pomogły przygotować nowy dom dla boćków.  Dzięki podjętym działaniom młode bociany zostały uratowane. 

Dodaj komentarz